Co to jest otyłość brzuszna i jak powstaje?

Zarówno kobiety jak i mężczyźni mają problemy, żeby utrzymać płaski brzuch. Otyłość brzuszna to często spotykany problem. Nikt przecież nie cieszy się, kiedy ulubione spodnie nie dopinają się w pasie lub wystrzałowa suknia nie leży już na nas tak dobrze przez wystający brzuch. Nie tylko nie podobamy się sobie, ale również zaczynamy gorzej się czuć. Nasze ciało przestaje być sprawne, ćwiczenia przestają sprawiać przyjemność i wszystko nas irytuje.

Otyłość brzuszna rozwija się dosyć długo i przeważnie w pierwszej fazie w ogóle jej nie zauważamy, ponieważ tkanka tłuszczowa gromadzi się na jelitach i narządach wewnętrznych.

Dlaczego tak się dzieje? W prawidłowo funkcjonującym organizmie wszystkie cukry, które spożywamy są rozkładane przez insulinę na glukozę i dostarczane do komórek. Kiedy jednak nasze spożycie cukrów znacznie przewyższa zapotrzebowanie, jego nadmiar odkłada się

w obszarze trzustki i wątroby, ale też żył czy nawet kręgosłupa. Dopiero w drugiej kolejności towarzyszy temu otyłość brzuszna. To dla nas sygnał, że nasza dieta nie jest właściwa.

Zdarza się również, że nasza waga, jak również BMI są w normie, nie mamy żadnych widocznych zmian, a pomimo to organy wewnętrzne pokrywają się tłuszczem.

Dlaczego otyłość brzuszna jest niebezpieczna?

Chociaż otłuszczenie narządów nie daje konkretnych objawów, powoduje duże spustoszenie w naszym ciele. Podwyższony poziom trójglicerydów w komórkach wzmaga prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy typu II, a także miażdżycy. Otłuszczenie powoduje zaburzenia funkcjonowania dotkniętych narządów takich jak trzustka czy wątroba. Tłuszcz może również gromadzić się w żyłach, utrudniając przepływ krwi, powodując ryzyko wystąpienia poważnych chorób układu sercowo-naczyniowego, jak np. nadciśnienie tętnicze czy chociażby zawał serca. Dodatkowo nadmiar tłuszczu trzewnego przyczynia się do chorób zwyrodnieniowych kręgosłupa, co z kolei przekłada się na trudności w poruszaniu i tym samym codzienny dyskomfort.

Otyłość brzuszna jest najbardziej bardzo niebezpieczna, dlatego utrata tłuszczu z brzucha jest ważniejsza niż utrata tłuszczu z jakiejkolwiek innej części ciała.

Przyczyną otyłości brzusznej mogą być uwarunkowania genetyczne, jednak najczęściej do tej choroby prowadzi nieprawidłowe odżywianie i zbyt mała aktywność fizyczna

Wyjście z sytuacji jest jedno: należy pozbyć się oponki na brzuchu. Bez obaw, można to zrobić bez restrykcyjnej diety.

Jak walczyć z otyłością brzuszną?

Nie jest to jednak proste zadanie, bo jeśli mamy już takie skłonności – to musimy znaleźć rozwiązanie, które pomoże nam rozwiązać ten problem w sposób trwały.

Przede wszystkim należy dobrze zdiagnozować, co w naszym przypadku jest przyczyną oponek w obrębie talii. Czasami potrzeba skonsultować się z lekarzem i zrobić dodatkowe badania.

Jest jednak kilka sposobów, które mogą pomóc nam w uzyskaniu pozytywnych rezultatów.

Oto one:

  • Zadbaj o prawidłowe nawodnienie swojego ciała. Pamiętaj, że pragnienie jest rodzajem głodu, który często niepotrzebnie zaspokajamy jedzeniem. Zamiast sięgać po czekoladkę czy ciastko wypij szklankę wody.
  • Wyeliminuj ze swojej diety największych sprawców otyłości brzusznej: rafinowane cukry, węglowodany o dużej zawartości cukru i niezdrowe tłuszcze: masło, śmietana, utwardzane oleje.
  • Zadbaj o dostarczenie potrzebnych składników odżywczych – warzywa, owoce, białko i zdrowe tłuszcze.
  • Ruszaj się. Najlepsze do spalania tłuszczu są ćwiczenia, które nie stresują naszego ciała typu: spacer, jazda na rowerze, pływanie. 10 tysięcy kroków dziennie to dobry cel, do którego powinniśmy dążyć.
  • W pozbyciu się tkanki tłuszczowej bardzo ważny jest właściwy poziom witamin D. Spędzaj jak najwięcej czasu na zewnątrz. Słoneczne, wiosenne dni na pewno będą sprzyjać uzupełnieniu ewentualnych niedoborów witaminy D i zmobilizują do działania.

Wiem, że czasami bywa trudno samodzielnie dokonać takich zmian, dlatego zapraszam do udziału w programach WILDFIT. Praca w grupie i praca z coachem mobilizuje i pomaga zrealizować swoje cele w obszarze zdrowia. Zapraszam na bezpłatną konsultację, żeby przekonać się czy to opcja dla Ciebie.